Dzisiaj finał preselekcji w Grecji.

Baby I'm Yours
Performer: Dora
Music: Franc, Elias Pantazopoulos
Lyrics: Nectarios Tyrakis

Killer Bee
Performers: Cassiopeia
Music: Christos Dantis
Lyrics: Leonidas Hatzaras

No Parking
Performers: Velvet Fire
Music & Lyrics: George Samuelson, Leonidas Hatzaras

Aphrosdisiac
Performer: Eleftheria Eleftheriou
Music & Lyrics: Dimitris Stassos, Mikaela Stenström, Dajana Lööf

Gośćmi podczas show byli Loukas Giorkas , Ivi Adamou , Sofi Marinova , Anggun oraz rodzimi wykonawcy m.in. Giorgos Sabanis.
Życzenia Grekom złożyli Nina Zilli , Gaitana i Željko Joksimović .

___________________
Dora z utworem "I Would Die for You" - w niehumanitarny sposób próbuje zamordować mnie ze sceny,  wspólnikami są twórcy tejże wybitnej kompozycji...
Cassiopeia z utworem "Killer Bee" - grecki kryzys rysuje się coraz wyraźniej. Niemniej odnoszę wrażenie, że ta piosenka (jak i pewnie każda z finałowych) byłaby w Konkursie (niestety) wysoko. Nie ma już Grecji w Grecji...
Velvet Fire z utworem "No Parking" - Hatzaras albo taki płodny, albo taki tani, że zatrudniono go do dwóch gniotów. Tego nie można skomentować, jeśli nie chciałoby się obrazić muzyki identyfikując ją z tym wymiotem...
Eleftheria Eleftheriou z utworem "Aphrosdisiac" - ponoć piosenka-faworytka. Niech będzie, Grecja wróciła do XXI-wiecznej tradycji nieistnienia w Konkursie, nie istnieje dla mnie.

Potrafię zrozumieć, że Grecja nie może wygrać Eurowizji z powodów kryzysu, ale nie musi wcale uczestniczyć w edycji, która nadto ją obciąża lub może postarać się ostatkiem sił o dobre propozycje i na wypadek wygranej wrócić z Konkursem do Curychu. Po kiego robią to, co robią w tym roku, tego zrozumieć nie potrafię...?